Sunday, August 4, 2019

Nuda i choróbsko...

... brzmi jak ruja i poróbstwo ale nic z tych rzeczy. Infekcja oddechowa mi się przyplątała więc siedzę w internecie i oglądam śmieszne kotki na przemian z odcinkami pierwszej wersji Queer Eye.

W związku z rozmowami na FL zajrzałam na bloga. Oj, kurzy się tu. Depra nie pomaga i fakt, że już ponad rok libido nie to... ale mogę sobie pozwolić na intelektualne rozważania.

To, czego mi nie brakuje, to duch majsterkowiczki. Gadżety mogę robić... no i mam coś na liście, jak wrócę z podróży, która mi się planuje to pewnie się zabiorę za prace w drewnie.